Nie jesteś robotem!
Piątkowe popołudnie. Spacer. Przypadkowo usłyszana rozmowa: On: - No i wiesz, to jest takie nienormalne! Ona: - Co ty gadasz! Przecież to jest właśnie totalnie normalne! Kawula się uśmiecha i…
Piątkowe popołudnie. Spacer. Przypadkowo usłyszana rozmowa: On: - No i wiesz, to jest takie nienormalne! Ona: - Co ty gadasz! Przecież to jest właśnie totalnie normalne! Kawula się uśmiecha i…
Dziś niespodzianka! Dzielę się kolejnym swoim dzieckiem. Razu pewnego natchnęło mnie i z tego natchnienia powstało siedem moich medytacji zainspirowanych hawajskim życiem w duchu aloha. Mówi się powszechnie, że istnieje…
Zmiana. Słowo, które potrafi przyprawić o ból głowy, dreszcze, skurcze żołądka, niestrawności, bezsenność i kilka innych atrakcji. I wielu mówi o zmianie. I wielu nie robi zupełnie NIC żeby do…
Dziś wywiad z Eugeniuszem Leciejem, człowiekiem wielu darów. Wykonuje zabiegi w domu klienta, w zakresie bioenergoterapii, usuwania opętań, klątw, uroków, róży, uzależnień, usuwa stany depresyjne, oczyszcza domy i mieszkania ze…
Dziękuję Ci za wszystkie dary i pokornie proszę o wybaczenie za nieuważność, za te wszystkie fragmenty Ciebie, które przegapiłam. Dziękuję za muzykę, której słucham przygotowując sobie śniadanie i dzięki której…
Kawa, kawusia, kaweczka, kawka, kawunia, kawula. Ma w sobie to COŚ. No ma i koniec. Zapach, kolor, fakturę, dźwięk młynka mielącego wyselekcjonowane szczęśliwe ziarenka, smak… Ach ten smak… I ten…
- Aleś mnie umęczyła! - No co?! Przecież chciałam się tylko dowiedzieć co u ciebie! A Tyś się nakręciła! - To nie moja wina, sama zaczęłaś swoją śpiewką o zmartwieniach!…
Kiepska ze mnie patriotka i w zasadzie trudno w ogóle mnie takową nazwać, ale chyba coś we mnie siedzi głęboko. Jakaś dziwna miłość nie tyle do kraju co do miasta,…
W ciągu przeszło sześciu lat pracy z drugim człowiekiem czy to jako masażystka Lomi Lomi czy to jako prowadząca różnego rodzaju warsztaty rozwojowe słyszałam niezliczoną ilość razy: nie dbam o…
Siedzę w ulubionej gdyńskiej kawiarni Lilis. Ostatnie promienie wrześniowego słońca ciekawsko zaglądają do środka przez wielkie okna. Zamykam oczy i chłonę atmosferę miejsca. Gwar rozmów, szum wielkiej lady z pysznymi…