Wolontariat dotykowo masażowy powstał trochę przypadkiem. Przy okazji mojej pracy nad ogólnopolskim badaniem o potrzebie dotyku w chorobie, czytałam historie jakie zebrałam od ankietowanych i bardzo dużo osób pisało: mojej/mojemu odchodzącemu babci/dziadkowi mój dotyk przynosił ulgę.

W styczniu 2024 roku trafiłam, znowu trochę nie-przypadkiem do Domu Seniora w Rumi na ulicy Białej 6. Nie planowałam, że będę tam przychodziła i masowała raz w tygodniu, a po miesiącu będę odwiedzała aż 3 okoliczne domy, w moim Pucku oraz w Jastrzębiej Górze. Przepadłam. Nie spodziewałam się, że w ciągu kilku tygodni przekonam się na własne oczy jak dużo może zdziałać masaż obolałej nogi, spuchniętej ręki czy bolącego barku. Potrzeba dotyku w domach seniorów jest ogromna, a wolontariat niezwykle rozwijający, budujący relacje i poczucie człowieczeństwa.

W ciągu niespełna 3 miesięcy, dołączyło do mnie kilkanaście osób, nie tylko w moim regionie, ale też w Polsce i za granicą. Idea wolontariatu dotykowego mknie swoim życiem i łączy kolejne osoby oraz niesie jeszcze więcej ukojenia i dobra.

Do tej pory, wszystkie koszty związane z wolontariatem, opłacałam sama i wyszło tego ponad 4 tys. To jest także mój wkład z sprawę. Całe moje życie zawodowe podporządkowałam w tym roku właśnie działaniom poświęconym wolontariatowi i szerzeniu idei empatycznego dotyku oraz masażu. To był świadomy wybór i decyzja.

Jednak coraz więcej osób zaczęło mnie pytać: „Agnieszka, chcę pomóc, pomyśl może o zbiórce”,”Aga, te wszystkie olejki, kremy, książki, produkty masażowe kosztują, chcę cię wesprzeć finansowo”. Więc ta zbiórka jest po to, żeby połączyć wszystkich, którzy chcą też być częścią wolontariatu dotykowo masażowego, ale nie mają czasu, siły, czy możliwości, żeby wesprzeć masażem osoby chore, starsze i potrzebujące tej formy kontaktu.

Nie śpię od 4 rano bo się tym wszystkim emocjonuję, układam zdjęcia i dodaję opisy w opisie zrzutki. Dziś jadę masować do Rumi. Niech się dzieje. Czy coś uzbieram czy nie, to nie ma takiego znaczenia. Bo i tak będę to robić dalej ;-).

Link do zrzutki

Słuchaj podcastu na ulubionej platformie

Kawula masaż Lomi Lomi

Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula...

Wierzę, że empatyczny dotyk i masaż, budzi do życia oraz zbliża ludzi.

Poruszyło Cię?

Wirtualne cappucino

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino.
Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!