Najpierw czujesz zapach. Bardzo delikatnie otula Twoją aurę, przysiada na ramieniu, zaprasza kojącymi nutami do ciepłego pokoju. Siadasz na wygodnej sofie by uspokoić oddech, trochę ochłonąć i złapać pierwsze nitki zaufania do mnie. Mój uśmiech zachęca byś opowiedział tyle ile potrzebujesz opowiedzieć na teraz. Jak się czuje Twoje ciało? Co Cię do mnie sprowadza? Kiedy kończą się słowa zostajesz na chwilę sam. W ciszy zapalasz świeczkę, czeka na Ciebie w małej łupince kokosa. W płomień możesz wpleść dobre intencje i wszystkie wspierające Cię myśli. A potem kładziesz się na łóżku do masażu. Czujesz jak ciepło przyjemnie rozchodzi się po twoim brzuchu, oddychasz coraz spokojniej.
Wracam do pokoju, pytam czy jest Ci wygodnie i czy jesteś gotowy . Wraz z Twoim TAK, zabieram Cię w podróż do tych zakamarków Ciebie, które potrzebujesz usłyszeć, uwolnić od wspomnień, ukoić ból, wnieść trochę słońca i lekkości.
Towarzyszy Ci mój oddech. Szumi falami morza i przypomina Ci o Twoim własnym oddechu. Ciepło podgrzewanego stołu do masażu sprawia, że Twoje ciało się uśmiecha i łatwiej uwalnia troski z mięśni.
Milczymy. Bo to czas na Twoją wewnętrzną rozmowę z sobą, albo na bardzo głęboki relaks, może półsen, a może regenerującą drzemkę. Muzyka zabiera Cię w drogę i tylko Ty możesz się tam wybrać. Czujesz się bezpiecznie, komfortowo, spokojnie. Czasem się wzruszysz, czasem zaśmiejesz, ale zawsze pod koniec sesji błogość rozkłada na Twojej twarzy kolorowy leżak. Tak bardzo lubię ten widok… Przykryty, otulony, spokojnie oddychający znowu na chwilę zostajesz sam by nacieszyć się tym stanem, by powoli zejść ze stołu, wytrzeć ciało z pachnącego oleju, ubrać się i zauważyć pierwsze efekty zmiany, która tak naprawdę dopiero się zaczęła…
Lomi Lomi Nui szpiegowsko-rozpoznawczo

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!
Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.
Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula
Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!


Nie przegap kolejnych wpisów!
Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!
Może Cię również zainteresować
„Mama przestała wychodzić z domu tak bolą ją nogi” – powiedział syn 81 letniej pani Kazi.Pierwszy raz przyjechali dwa tygodnie temu. Dojazd samochodem z Gdyni do Pucka to był w zasadzie pikuś, gorzej zejście po...
„Gdybym znalazła taki masaż 50 lat temu, może nie spotkałoby mnie tyle problemów zdrowotnych po drodze” – przyznała 75 letnia pani Basia. „Słyszałam o tym masażu, ale jestem wierząca i bałam się wcześniej skorzystać” –...
Dlaczego witam Was dziś zdjęciami z mojej klatki schodowej spod poręczy? Już wyjaśniam. Przez ponad 13 lat praktyki Lomi Lomi nie umiałam o tym masażu opowiedzieć. Wszystkie słowa, które znajdowałam były pełne uniesienia, natchnienia i...