Jak i czy literatura faktu wpływa na mój masaż? Czy można lepiej masować dzięki czytaniu? Jak poszerzać swoją wrażliwość?
Dzisiejszy filmik jest z serii dość filozoficznych, ale tak to się u mnie odbywa, a raczej takie tematy się ze mnie wydobywają, kiedy naczytam się za dużo książek… A jestem w ciągu czytelniczym i nie ma żartów.
Dwa tygodnie, 10 książek, wcale nie takich cienkich. Oczy mi prawie wypadły, mózg spuchł, ciało skuliło, ale czasem tak własnie trzeba, żeby zrozumieć, poczuć, zmienić, przerobić.