Przez rok tyle się może zmienić. Wydarzyć, zamarzyć, odwidzieć, wypłakać, zaśmiać, przespać, odpuścić.

Ja na przykład po roku od rozpoczęcia terapii z pacjentką, która wzięła udział w moim badaniu, dostaję dziś list. Napisany życzeniami, wdzięcznością, tym co było trudne i tym, co udało się przezwyciężyć i na co nie byłoby szansy, gdyby nie nasze spotkania.

Może i pracuję szalenie dużo. Może przesadzam, a może próbuję, według niektórych, coś komuś udowodnić i jestem jak facet. Może i się nawet zajadę, jak mi prorokują inni, albo że zbawiam świat czy inne swoje dziury zapełniam. To jedno mogę publicznie napisać, cokolwiek mną kieruje, jest absolutnie tego warte!

Nie adoptuję żadnej foki, ani nie wpłacam na fundacje. Nie zbieram śmieci w lesie i nie wysyłam petycji. Moim pomaganiem jest masowanie. W ilości takiej jak mi się podoba, w czasie jaki jest dla mnie dobry, w cenie, która nie zmienia się od 10 lat i której nie podniosę bo mnie na to stać. I stać mnie też na to, żeby kilka razy w miesiącu masować za darmo. Bo mogę, bo chce, bo nie adoptuję fok i nie wpłacam na fundacje. To moja pomoc i wkład dla świata, zwłaszcza tego konkretnego, który przychodzi na masaż i prosi o pomoc.

Nie umiem przestać. Próbowałam 😉 Poddawałam się terapii i wszelkim analizom. Wyszło, że tak mam i koniec.

I czasem, kiedy się wcale nie spodziewam, przychodzą słowa, takie jak dziś dostałam… Warto było w te soboty wolne i może ponad miarę. Warto było zacząć mimo strachu. Warto było i nic, ani nikt tego nie zmieni!

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nazywam się Kawula.

Agnieszka Kawula

Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Kawula wizytĘwka, serce
kolo

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.
Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki Ci newslettera, a ich administratorem będzie Agnieszka Kawula. Szczegóły: polityka prywatności.

Poruszyło Cię?

Napisz do mnie.

Może Cię również zainteresować

Kiedy przeprowadziłam się do Pucka prawie cztery lata temu, nie znałam tu nikogo, oprócz mojego męża i teściów. Po raz kolejny rzucałam się na głęboką wodę i miałam nadzieję, że nie rozbiję się o skały....
 „Gdybym znalazła taki masaż 50 lat temu, może nie spotkałoby mnie tyle problemów zdrowotnych po drodze” – przyznała 75 letnia pani Basia. „Słyszałam o tym masażu, ale jestem wierząca i bałam się wcześniej skorzystać” –...
Marlena wkręciła się w lomi badanie. Po kilkunastu latach praktykowania, przyjechała do mnie spod niemieckiej granicy, na kurs nauczycielski i zakochała się w terapii masażem. Tak jakby nikt jej nie powiedział jak potężnym narzędziem dla...
Scroll to Top