Napięcia mają swoją wagę. Można być bardzo szczupłym, a mięśnie będą się uginać od ciężaru stresów, smutków, tęsknot. Dobry dotyk potrafi rozpuścić najtwardszy kamień. Ale to proces. Wymaga zaufania, cierpliwości, spokoju, uważności, współczucia. Chęci i zgody, by ktoś nas dotknął, właśnie w taki sposób.
Czy można się tego nauczyć? Można, jestem tego przykładem. I dlatego przekazuję tę wiedzę moim uczniom. Jak dotykać by przywracać lekkość tam, gdzie zasiedział się ciężar.