„Jestem wytrzymała” – powiedziała Małgosia pierwszego dnia lomi kursu. Potem powtórzyła to dnia drugiego i trzeciego. Czwartego odcięło jej prąd 😉. Sama się zdziwiłam, bo to kobieta petarda, więc trochę jak ja, nie tak łatwo nas wyłączyć 😉.

Jak zwykle u mnie na kursie, między jednym cappuccino, a drugim, masaż wszedł w ciało, ręce i serce. Małgosia jest trzecią nauczycielką jogi w tym roku, którą nauczyłam lomi lomi. Lubię uczyć joginów i w ogóle nauczycieli innego fachu. Bo oni już wiedzą, że trzeba ćwiczyć, że po stronie nauczyciela jest przekazanie wiedzy, ale to uczeń robi najcięższą robotę. Praktykuje. Rolą nauczyciela jest wskazanie kierunku, jeśli trzeba przypomnienie, że da radę, że potrafi. I tylko życzę sobie, żeby każdy jeden z moich uczniów, był kiedyś lepszy w swoim fachu niż sama jestem. Żeby nic ich nie zatrzymało i nigdy nie podważyło tej wiary, ciekawości i wytrwałości. Żeby zaszli całe mile dalej niż mnie się udało. Wierzę w taki rozwój.

Nie wiem co Gosia zrobi z tymi swoimi gorącymi dłońmi (rzadko trafia się ktoś, kto na starcie ma takie ciepłe ręce!), ale jedno wiem, Ci którzy trafią do niej na masaż, na nowo poczują co to znaczy naprawdę mieć się dobrze swoim ciele.

Więcej informacji o Małgosi znajdziecie na jej stronie www.matahariyoga.pl

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nazywam się Kawula.

Agnieszka Kawula

Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Kawula wizytĘwka, serce
kolo

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.
Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki Ci newslettera, a ich administratorem będzie Agnieszka Kawula. Szczegóły: polityka prywatności.

Poruszyło Cię?

Napisz do mnie.

Może Cię również zainteresować

Wiola przyjechała na kurs w sierpniu. Przemaglowała mnie naprawdę porządnie. Wypytała o działanie masażu lomi na ciało. Co to znaczy, że ciało się oczyszcza, albo ustawia na nowo, dlaczego tyle sikamy po masażu i skąd...
Kiedy Mata przyjechała do mnie na kurs lomi lomi od podstaw, tak naprawdę potrzebowała jedynie porządnego wsparcia i lekkiego ułożenia techniki. Wcześniej była na innym kursie i trochę pogubiona, z lekko oklapłymi skrzydłami przyjechała do...
Długo nie mogłam się zabrać za napisanie relacji po kursie z Asią. No nie mogłam i koniec. Przyszła na masaż na początku zeszłego roku. Przyjęła masaż, wstała ze stołu i powiedziała, że jest zdecydowana przyjść...
Scroll to Top