Były lata, że prześladował mnie sen. Nie żeby jakiś potwór mnie ścigał. Nie żebym w nim ginęła. Nie. Ale był tak koszmarny, jak najgorsze śmierci, które już przeżyłam. Nie wiem dlaczego. Ale tak właśnie było. I choć nie śnię już, że kruszą mi się wszystkie zęby, jeden po drugim, niczym miażdżone imadłem kości, to nadal, na wspomnienie tamtych lat, głaszczę się po buzi. Uspakajam pamięć ciała. To przecież za mną. A jednak…
Pamiętam, jak bardzo zaciskałam szczęki. Do bólu uszu. Do skurczu szyi. Do pulsowania dziąseł. Nie kontrolowałam tego. Oceny, spojrzenia, słowa, gesty, to wszystko kuliło mnie całą. Bałam się otworzyć buzię i uwolnić zamrożone w połowie strun głosowych słowa. Nie wiedziałam, że mogę śpiewać, mruczeć, szeptać, krzyczeć. Nie wiedziałam, że mój głos jest moim sprzymierzeńcem, że mieszka w nim siła, oddech, energia. Nie wiedziałam, że nie muszę trzymać…
A jednak wybierałam skurcz, bo nie znałam rozluźnienia. W dzień milczałam, spychałam swoje potrzeby, miłości, westchnienia, pragnienia i prawdę na samo dno mrocznych zatok. Nocami zgrzytałam zębami. I ścierałam samą siebie. Do krwi. Do bólu. Tak długo, aż ratowało mnie nie-czucie.

Dlatego tak dobrze rozumiem Twoją historię zamkniętą w twardych mięśniach twarzy. Czuję wszystkie przeżute słowa. Wzrusza mnie uwięziona w Tobie siła. Rozmawiam z nią miękkimi opuszkami palców. Mówię jej, że to bezpieczne być, że może już wyjść, że może opuścić warowny zamek. Mruczę do Twojej szczęki. Spokojne zaklęcia spływają liniami papilarnymi i prowadzą Twoje krzywdy na miękki odpoczynek. Już nie musisz trzymać. Możesz być sobą. Rozmrozić gardło i stać się wiosną dla własnej prawdy.
Skoro ja mogłam, Ty też możesz. Otwórz szczękę. Szeroko. Poruszaj nią na boki. Pogłaszcz policzki. Wetrzyj w szyję aromatyczny olejek. Daj ciepło tym obszarom, które skostniały z zimna. I zamrucz. Sam, dla siebie. I usłysz…
Proszę…

Słuchaj podcastu na ulubionej platformie

Kawula masaż Lomi Lomi

Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula...

Wierzę, że empatyczny dotyk i masaż, budzi do życia oraz zbliża ludzi.

Poruszyło Cię?

Wirtualne cappucino

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino.
Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!

Ten post ma 4 komentarzy

  1. Asia Ryćko-Bożeńska

    ❤️?????
    Cóż mam Ci więcej powiedzieć?… Dziękuję!

    1. Kawula

      Moja szczęka też dziękuje :-*

  2. Asia Ryćko-Bożeń

    ❤️?????
    Cóż mam Ci więcej powiedzieć?… Dziękuję!

    1. Kawula

      Moja szczęka też dziękuje :-*

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.