Co można robić o 7.44 w niedzielę? Na przykład zapisywać się na kurs online ze specjalistką ze Stanów, od masażu ostatecznego, dla chorych i cierpiących. Od ponad dwóch tygodni śledzę wszystko co tylko zdołam znaleźć po angielsku w tym temacie. Czytam też o wpływie masażu na ciało, znajduję przeróżne badania i z dumą sama się w nie wpisuję.
Mój mąż często mnie trąca, chce się przytulać, szuka bliskości, a ja jako zawodowy „dawacz” nie zawsze mam jeszcze pojemność. Bywa, że nie chcę być już dotykana, a ocierające się o mnie koty mocno naruszają moją granicę. Więc rano się posprzeczaliśmy. Potem poszłam sobie do mojego kursu online. Nasłuchałam się i postanowiłam po raz kolejny złapać kontakt z moim człowieczeństwem 😉 Przećwiczyłam nowe podejście do masażu na panu mężu, w efekcie czego po 15stu minutach masażu pleców spał. Zawinęłam go w kokonik i zostawiłam.
Dotyk porusza, nikogo nie pozostawia obojętnym, wywołuje reakcje. Czysto mechaniczny dotyk, nie przyniesie rezultatu takiego jak uważny. Na przykład u pacjentów po ciężkim urazie głowy łatwo może się zdarzyć, że tętno, krążenie i ciśnienie środczaszkowe wymykają się spod kontroli. Jeżeli zastosuje się dotyk emocjonalny, czuły, uważny, pacjent pozostaje bardziej stabilny i spokojny. Tej zmiany nie można zaobserwować, kiedy personel medyczny będzie manipulował przy chorym czysto mechanicznie.
Dużo pracy przede mną. Jednocześnie pracuję nad trzema projektami i wszystko robię za darmo, po pracy, jeśli jeszcze mam moce przerobowe. Ale już 4 lata temu powiedziałam, sobie, skoro istnieje niezwykła badaczka emocji i wrażliwości taka jak Brene Brown, dlaczego nie badać wpływu masażu i dotyku na człowieka?
Marzę o tym, że w niedalekiej przyszłości empatyczny dotyk i elementy masażu dla chorych będą w Polsce czymś co zagości w domach, hospicjach, szpitalach czy domach spokojnej starości. Do tego naprawdę nie są potrzebne wielkie kwalifikacje, ale odrobina szkolenia i wewnętrzna, czuła potrzeba dotykania innych.
Bo tu nie chodzi o masaż sam w sobie, a uwagę, troskę, człowieczeństwo. Dotykiem możemy powiedzieć: Jestem przy tobie, widzę cię, nie tylko poprzez twoją chorobę. Widzę w tobie człowieka, a nie chore ciało.