Herbatę dostałam. Białą Damę. Od pacjentki mojego eksperymentu masażowego, która mnie nie znała wcześniej, ani nawet nie wiedziała, że masuję ubrana na biało ani,że na biało siwieję?

Dni odmierzam masażami, historiami i kłębkami bólu, które zwinięte w ciałach, pozwalają się wygrzebać. Przed południem szkolę z masażu, potem obiad, spacer z psem i zaczynam masaże. Uczę się nowego programu, zmieniam stronę internetową, opracowuję karty pacjentów, zmieniam, dopisuję, przekładam, czytam książki, pracuję trochę nad nowym reportażem, a nawet oglądam serial ?. Tak, ciągle to jest jedna doba ?I czekam. Aż zaczną spływać pierwsze formularze, które daję do wypełnienia po pierwszym spotkaniu.

Codziennie czekam na nową osobę i codziennie towarzyszy mi ten sam koktajl emocjonalny: trzy porcje ekscytacji, dwie niepewności, jedna niecierpliwości i pół zwątpienia.

Miałam przyjąć 10 osób i zrobić im po 3 darmowe sesje masażowe. Jak jest po 10 dniach od ogłoszenia, że rozpoczynam badania i szukam chętnych? Po przeczytaniu i wysłuchaniu 22 historii zdecydowałam się przyjąć wszystkie osoby. W swoim czasie, w swoim tempie. I już wiem, że w niektórych przypadkach, 3 spotkania to będzie za mało, więc zdecydowałam się zrobić to badanie porządnie i doprowadzić pacjenta do takiego etapu, w którym poczujemy zdecydowaną zmianę. W wielu ciałach te kulki bólu są splątane bardziej i będą wymagały 5 spotkań.Jestem na początku.

Piję mój koktajl emocjonalny i czekam. Aż zaczną spływać pierwsze formularze… Tymczasem, masuję dalej, a wieczorami staram się wyhamować wrotki, bo jestem ciągle nakręcona ?

Słuchaj podcastu na ulubionej platformie

Kawula masaż Lomi Lomi

Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula...

Wierzę, że empatyczny dotyk i masaż, budzi do życia oraz zbliża ludzi.

Poruszyło Cię?

Wirtualne cappucino

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino.
Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!