W pamiętniku młodej masażystki trochę statystyki… Kiedy ponad 10 lat temu zaczynałam masować Lomi Lomi Nui w duchu prosiłam, żeby nikt nie zadał mi pytania: A jak długo już masujesz? To było najgorsze! Bo jak tu powiedzieć, że miesiąc, albo trzy? Taki obciach! Z trudem dociągnęłam do pół roku w tym stresie! Na szczęście nikt mnie nie zapytał. Uważałam, że nic nie umiem, że skoro nauczyłam się masować to w zasadzie raczej nie mam prawa jeszcze masować! Uwierzycie?! No takie głupoty miałam w głowie i strach…
Kiedy minęło 10 lat się pytam?