Zaczął się 4 miesiąc, odkąd zaczęłam masować ludzi badawczo . Dokładnie 3 miesiące temu, 7 ego stycznia zrobiłam pierwszy masaż w programie badawczym nad lomi lomi, i nie wiedziałam, że tak to wszystko się potoczy. Miało być 10 osób, jest 36 z czego 6 osób jest w płatnej terapii, bo zdecydowały się dołączyć do programu w takiej formie.
Za mną 19 zakończonych terapii w tym: 4 osoby otrzymały 6 darmowych sesji, 9 osób otrzymało 5 darmowych sesji, 5 osób otrzymało 4 darmowe sesje, jedna osoba otrzymała 3 sesje i za nie zapłaciła. To daje sumę 92 zrobionych masaży.W tej puli 19 zakończonych spotkań z pacjentami są dwie przerwane. Jedna na prośbę pacjentki, dla której terapia okazała się zbyt trudna (będę o tym opowiadać niedługo) po 4 masażach się poddała, natomiast z jedną panią musiałam się pożegnać również po 4 spotkaniach, bo niestety nie wywiązywała się z umowy, spóźniała się na sesje i nie wypełniała na czas kwestionariuszy. Mam też jedną osobę, której zrobiłam 4 masaże, ale ona również nie wywiązała się z umowy i zignorowała kwestionariusz, oraz łączyła różne terapie.Zrobiłam też 3 masaże pojedyncze, 3 różnym osobom, z którymi zdecydowanie nie było mi po drodze. Więc mam trochę poczucie zrobienia 15 masaży bez sensu, ale i to jest potrzebne w badaniu naukowym .
Przede mną jeszcze 16 osób, które są na różnym etapie procesu dochodzenia do zdrowia. W tym czasie uczę innych masaży, ogarniam dom i jestem zdziwiona, że już kwiecień… Skończę pewnie za dwa miesiące z wynikiem ok 200 masaży.Bywam mocno wkurzona, zawiedziona, sfrustrowana i rozgoryczona postawą niektórych osób, ale to chyba powinno być wpisane w projekt badawczy, ale tego nie przewidziałam. Bywam też oszołomiona sukcesami terapii, odkryciami i postępami. Momentów zachwytów, wzruszeń i zachwytów jest na szczęście więcej. I to one sprawiają, że kiedy człowiek po terapii mówi, że w końcu żyje bez bólu, mnie się chce pracować dalej, choć jestem okropnie zmęczona trybem w jakim teraz działam.
Czy ta praca jest komuś potrzebna? Czasem myślę, że jedynie tym, którym naprawdę pomogłam. Ale może tylko to się liczy?