A wiecie, że jestem lomi babcią? I to wielokrotną, ale pierwszy raz miałam okazję poznać lomi wnuczka. Mikołaj przyjechał tydzień temu na dwa dni pracy indywidualnej. Potrzebował odrobiny zachęty, ciut szlifu technicznego i dawki kawulowych kolorów i… Poleciał! Kraków i okolice zyskał dobrego lomi człowieka.

Tematem przewodnim spotkania doszkalającego były… uwaga… cycki! Całkiem naturalna i normalna sprawa. Chłopaki masażyści wstydzą się trochę klientek, a dziewczyny masażystki klientów. Normalka. Do przepracowania, przemasowania, nabrania odwagi. Wstyd szybko mija, a cycki i pozostałe części intymne pozostają nietknięte, że się tak wyrażę.

Ech, wiele jest „dziwnych” spraw wokół lomi lomi nui. Wokół dotyku i bliskości podczas masażu. I o tym wszystkim mówię na kursach u siebie i tych pełnych, i podczas doszkoleń kilkugodzinnych. No wiecie, takie trochę korepetycje z masażu.

Będę o tym opowiadała też na filmikach (no o piersiach, pośladkach, nagości, wstydzie, dotyku i sprawach, które są normalne, ludzkie, cielesne, ale jakoś w środowisku masażystów mało się o tym mówi głośno), jak tylko wrócę do całkowitej sprawności głosowej, bo niestety moje ostatnie życiowe decyzje wywołały we mnie tyle emocji, że mam tydzień resetu, bez głosu własnego, bez ludzi, no taką pustelnię mam). Za to w głowie od rana głośno i pomysły się pchają, więc na razie je zapisuję na kartce, żeby potem do Was gadać z większą mocą.

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nazywam się Kawula.

Agnieszka Kawula

Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Kawula wizytĘwka, serce
kolo

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.
Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki Ci newslettera, a ich administratorem będzie Agnieszka Kawula. Szczegóły: polityka prywatności.

Poruszyło Cię?

Napisz do mnie.

Może Cię również zainteresować

Asia miała przyjechać na kurs w zeszłym roku, ale zdrowie postanowiło inaczej. I tak, po prawie roku nadszedł ten dzień. Z głowy wyskakiwały wszystkie najgorsze historie ze szkolnych lat. Oceny, przepytywania, sprawdziany, lęk przed odezwaniem...
Tego dnia na Gozo było wyjątkowo gorąco. Komary cięły jak wściekłe całą noc i znowu prawie nie spałam. Rano mieliśmy z mężem odwiedzić moją koleżankę Magdę. To ona opiekowała się mną, kiedy 15 lat temu...
Znałyśmy się „służbowo” i to ja byłam klientką gabinetu stomatologicznego, który prowadzi z mężem. Zawsze dzień przed wizytą, dzwoniła: „Pani Agnieszko, jutro o 10 pamięta pani?”. Czasem mignęła mi w mieście jej burza loków i...
Scroll to Top