Ja to jednak potrafię samą siebie zadziwić! I ogarnąć tematy, które nawet rok temu były dla mnie jak wizyka jądrowa!!! Serio! Ale się zawzięłam i naumiałam. I choć nikt mi za to nie płaci to mam satysfakcję, że jednak kurcze jestem wyuczalna, samozaparta i za to siebie podziwiam bardzo.
Dziś popełniłam swój pierwszy landing page! No wiecie, taką stronę na której możecie się na przykład zapisać na mój absolutnie fajny listo-newsletter. Żadne tam nury na pudy. Właśnie zasiadam do pisania porządnego listu. I pisać będę w nim o tym, o czym gadam na filmie ;-).
Bo newslettery choć kiedyś wywoływały u mnie nudności na samą myśl o ich otrzymywaniu, tak teraz pokochałam. A to za sprawą www.kobiecafotoszkola.pl, www.paniswojegoczasu.pl, www.moonlights.com.pl, www.latajacaszkola.pl, www.alohamagdalena.com (moje lomi dziecko z Islandii piszące po angielsku).
Polecam Wam dziewczyny (i może znajdę jakiegoś mężczyznę też ciekawie piszącego to polecę!)
I choć moja dzisiejsza praca nie ratuje w zasadzie niczyjego życia i nie przyczynia się w zasadzie do niczego specjalnego to może za rok będę mogła powiedzieć: Kawula, a pamiętasz jak 13 ego września płakałaś, że jednak Ci to wszystko nie wyjdzie i szkoda Twojego czasu na pracę, która Ci jeść nie daje? No to patrz jak bardzo się myliłaś…
A może w dzisiejszym świecie nikt już nie potrzebuje dobrych treści? Jak jest? Potrzebujecie? I co w ogóle znaczy dobra, wartościowa treść dla Ciebie?
Po moje listy możecie się zapisać tu: https://mailchi.mp/bdf79cea9d48/listodkawuli
albo po prostu na dole strony zapisując się na newsletter 😉