Tydzień temu było o ślubie, dziś opowiem o rozwodzie 😉 Ale spokojnie, to sprawa sprzed ładnych paru lat, więc obecny mąż jest bezpieczny ;-).
Jak rozstanie przyczyniło się do mojego minimalizmu? Czy wyrzucanie przedmiotów osobistych było łatwe i co dla mnie znaczyło? Oraz od czego jestem tak jakby uzależniona? 😉 A także jak to się stało, że mój obecny mąż ma więcej ubrań niż ja ;-).
Dziś zatem przede wszystkim o wolności od…
Zapraszam do posłuchania.