Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36

Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36

Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36

Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36
Piersi w potrzebie – Agnieszka Kawula

Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36

Są takie dni w życiu kobiety, które nie należą do najbardziej komfortowych i zdarzają się co miesiąc. No znasz to, napady głodu, najlepiej żeby była w niej tylko czekolada no i może gdzieś obok chipsy. Chce Ci się płakać i przytulać, choć w zasadzie to nie do końca, bo dajcie mi wszyscy spokój, donoście tylko czekoladę i nie ruszajcie mojego miękkiego kocyka bo ja tu jestem zwiniętą kulką i tak sobie będę… Albo czujesz się jak wulkan przed reaktywacją, coś głęboko w trzewiach bulgocze, gniecie oraz sukcesywnie unosi się ku górze, aż w pewnym momencie wystrzeliwuje gwałtownie złością. I boli. Skóra i pod nią, piersi nabrzmiewają i nie wiesz jak się ułożyć w łóżku, myśli zamieszkują chmury, które dźwigają ogromne zasoby łez, ciało zamienia się w niedotykalską planetę…
Znam to. Choć odkąd zajmuję się automasażem i Lomi Lomi Nui mam przerwy od tego stanu. Bo wierzcie mi, tak nie musi być! Kiedy masuję kobiety, bardzo lubię moment masowania klatki piersiowej, pachwin, okolic piersi. Są w nich skamieniałe troski, zahibernowane żale, kłujące rozczarowania. Wiem, bo miałam ich bardzo dużo. Dopóki ktoś nie dotknął mojego ciała, nie wiedziałam nawet, że tam może też boleć. Ot nosiłam na piersiach wulkany, które raz w miesiącu zamieniały całą mnie w reaktor jądrowy, nad którym często nie udawało mi się zapanować. Wybuchałam z byle powodu: że nie tak ręcznik leży, że pies oddycha w drugim pokoju, że liście szumią, że muszę wstać i zamknąć okno i dlaczego mnie nikt nie rozumie.
Kiedy przychodziła miesiączka, oczywiście ciśnienie schodziło i potem dziwiłam się o co ta cała afera.
Byłam kulką boleści i żałości, a moje centrum usadowiło się w piersiach. Bolałby. Puchły. Wraz z przytykającą się limfą zatykałam się cała i byłam daleka od lubienia tej wersji siebie. W tym miesiącu znowu tego doświadczam. Bo… zapomniałam o tym, żeby zadbać o swoje piersi. Robiłam automasaż, trochę odpoczywałam, ale to było za mało. Wiedziałam, że piersi łatwo kumulują emocje i co z tego, skoro zapomniałam, żeby je rozmasować i uwolnić nagromadzone stresy, rozczarowania, małe smuteczki? Kiedy się zreflektowałam, że zaniedbałam, było już za późno. Wybuchałam jak purchawki na łące. Zdążyłam resztki godności uratować gorącą kąpielą i spokojnym masażem. Poczułam ulgę. To się mogło skończyć większą aferą…
Trzy dni temu masowałam kobietę, która nie wiedziała jak ma leżeć na brzuchu, tak ją bolały piersi. Kiedy dotknęłam klatki piersiowej i rozmasowywałam pachy, wcale nie zdziwił mnie stan mięśni. Kamienie dodatkowo zgniecione ciasnym stanikiem. Popłynęły łzy, a ja dzięki jej smutkowi, przypomniałam sobie o stanie moich piersi i że trzeba wrócić do regularnego dbania. Bo po co ma boleć i wybuchać?
Tak więc droga kobieto, mam dla Ciebie dobrą wiadomość, możesz sobie pomóc sama! Często po masażu mówię klientkom co mogą robić i są zdziwione jak szybko przynosi to efekty. Nie dość, że to przyjemne, to jeszcze piersi się ujędrniają no i można prawie zapomnieć o napięciu przedmiesiączkowym (choć ostatni temat wymaga wprowadzenia dodatkowo kilku czynników w życiu codziennym… ale o tym też chętnie mówię).
Jak odetkać przytkane?
Ano masażem piersi. Polecam masowanie dwa razy dziennie. Może być na nagie ciało, może być w ubraniu. Początki zalecam nago, przyjemnym olejkiem do masażu. Przyłóż dłonie do piersi. Poczuj ich ciepło i życie. Oddychaj. A potem wykonaj 36 okrężnych ruchów w jedną stronę, zagarniając całe piersi, niech to będą porządne koła, sięgające najdalszych krańców piersi, przy pachwinie. Po 36 okrążeniach, zatrzymaj się na kilka sekund, a potem rozpocznij masaż w drugą stronę, również 36 razy.
Zajmuje to max 3 minuty. To nie jest dużo, a można wygrać więcej niż się spodziewasz.
No i oczywiście zawsze możesz wpaść na Lomi Lomi, pomasuję, ukoję i powiem, co możesz robić dalej sama, by nie gromadzić i nie dźwigać napięć. To się naprawdę da zrobić.

Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!

Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.

Nazywam się Kawula.

Agnieszka Kawula

Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Kawula wizytĘwka, serce
kolo

Nie przegap kolejnych wpisów!

Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA. Mają zastosowanie Polityka prywatności oraz Regulamin serwisu Google.
Twoje dane będą przetwarzane w celu wysyłki Ci newslettera, a ich administratorem będzie Agnieszka Kawula. Szczegóły: polityka prywatności.

Poruszyło Cię?

Napisz do mnie.

Może Cię również zainteresować

„Mama przestała wychodzić z domu tak bolą ją nogi” – powiedział syn 81 letniej pani Kazi.Pierwszy raz przyjechali dwa tygodnie temu. Dojazd samochodem z Gdyni do Pucka to był w zasadzie pikuś, gorzej zejście po...
 „Gdybym znalazła taki masaż 50 lat temu, może nie spotkałoby mnie tyle problemów zdrowotnych po drodze” – przyznała 75 letnia pani Basia. „Słyszałam o tym masażu, ale jestem wierząca i bałam się wcześniej skorzystać” –...
Dlaczego witam Was dziś zdjęciami z mojej klatki schodowej spod poręczy? Już wyjaśniam. Przez ponad 13 lat praktyki Lomi Lomi nie umiałam o tym masażu opowiedzieć. Wszystkie słowa, które znajdowałam były pełne uniesienia, natchnienia i...
Scroll to Top