– Jak długo dochodzisz do siebie po jednym masażu? – często pytają mnie moi klienci. Odpowiadam, że przecież odpoczywam w trakcie pracy! No ale jak to, przecież to tyle wysiłku, ciężka robota, ciągle jesteś w ruchu, naciskach, przewracasz te ręce, nogi, tańczysz od góry do dołu, jak to się nie męczysz?! Ano się nie męczę. Bo oddycham głęboko, bo przez to, że jestem w ruchu właśnie odpoczywam, dbam o odpowiednią pozycję przy stole, uważam na samą siebie. Zamykam oczy i… mknę od napięcia do napięcia. Liczy się tylko oddech, tyni fragment ciała na jakim aktualnie się skupiam, pustka w głowie i niezwykła przyjemność z masowania. Po prostu.
Mnie to regeneruje. Uwalnia od myśli. Uelastycznia też moje ciało.
Jasne, że po sesji czuję, że się intensywnie ruszałam, w końcu to praca, ale za każdym razem towarzyszy mi uczucie ulgi, swobody, większej przestrzeni we mnie samej i choćbym przed masażem nie czuła się najlepiej, po, zawsze mam więcej energii, a często i moje bóle mijają.
Najtrudniej masuje mi się późnym wieczorem, dlatego staram się nie umawiać masażu po 19stej, tylko w wyjątkowych sytuacjach, najczęściej dopasowuję się do „podróżników”. Dlaczego nie wieczorem? Bo potem nie mogę zasnąć! Czuję się jak balon napełniony helem, mam w sobie tyle życia, że idę spać zdecydowanie za późno, a rano czuję się jak po niezłej imprezie ;-).
No i taka to praca…
Odpoczynek przy pracy
Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36
Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!
Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.
Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula
Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Nie przegap kolejnych wpisów!
Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!
Może Cię również zainteresować
Kiedy tydzień temu zadzwonił do mnie mężczyzna i zapytał o termin na masaż, od razu odpowiedziałam „może uda się na koniec lutego”. Zanim padła odpowiedź: „ojej, ale nie da się nic zrobić?” usłyszałam ciszę pozbawioną...
Kiedy tydzień temu zadzwonił do mnie mężczyzna i zapytał o termin na masaż, od razu odpowiedziałam „może uda się na koniec lutego”. Zanim padła odpowiedź: „ojej, ale nie da się nic zrobić?” usłyszałam ciszę pozbawioną...
Większą część mojego życia coś mnie boli. Od momentu, kiedy 15 lat temu przeszłam kilkuletnią psychoterapię, boli nawet bardziej. Najpierw ciało miałam zamrożone, docierały do mnie tylko wyjątkowo silne bodźce bólowe, takie, które ścinały i...