Małgorzata Kalinowska
Masażem zajmuję się od niedawna, bo od kilku miesięcy, ale temat pracy z ciałem i emocjami jest ze mną od kilku lat. W pierwszej kolejności pojawił się w mojej twórczości, która w ogromnej większości mówi o traumie uwięzionej w ciele. W 2016 roku zaczęłam własną terapię, która pozwoliła mi zrozumieć, o czym jest moja sztuka. Kiedy już do mnie dotarło, że moje spięte ciało nosi w sobie pokłady niewyrażonych emocji wkroczyłam na drogę pracy z ciałem: Levine, Lowen, praca z głosem, i przeróżne terapie manualne. Raczej nie skłamię mówiąc, że próbowałam chyba wszystkiego.
Długoletnia praca nad sobą doprowadziła mnie do miejsca, w którym aktualnie jestem i do którego Was serdecznie moje Czułe Miejsce to przestrzeń masażu lomi lomi nui, przestrzeń uzdrawiającego dotyku. Tworząc to miejsce na pierwszym miejscu stawiam najważniejsze dla mnie wartości, czyli autentyczność, wolność i rozwój. W pracy z ciałem nie ma miejsca na nieprawdę, bo ciało nie kłamie. Masaż lomi lomi jest narzędziem dającym ogromne pole do pracy po swojemu, jednocześnie zmuszając do nieustającego rozwoju, bo każdy, kto przychodzi jest inny, ma inne wymagania, potrzeby i ograniczenia. Wierzę, że z podejściem, jakie mam i doświadczeniem, które zebrałam, mogę Wam pomóc zbliżyć się do Waszej prawdy, Waszej autentyczności. Tworzę miejsce, w którym można odpocząć, zdjąć maski i pobyć sobą