Tyle ran ściągnęły białe blizny pamięci… Wspomnienia uśpione w ciele. Wszystko tam jest, choć już dawno nie boli. Może czasem zaswędzi, może zaszumi jak jesienny liść pod nogami, może błyśnie w spojrzeniu przy porannym myciu twarzy. Ale nie krwawi. Już nie. A jednak czasem nie pozwala iść dalej… Lomi jest masażem który zagląda głębiej w ciało. Szuka tych miejsc, które bardzo by chciały coś nam zakomunikować, ale w gonitwie dni, przegapiamy, albo uciszamy ten głos. Emocja wnika w ciało i zamraża się. Z czasem te drobinki chłodu ignorancji zamieniają się w lód nieukojonego bólu.
Ciepłe dłonie masażysty prowadzą czułą rozmowę z tym co utknęło i blokuje. Lomi dotyka blizn emocji z szacunkiem. Mówi im, że są ważne i piękne. Mimo wszystko… Ten masaż niczego nie wymusza, nie przyspiesza. Ale zdecydowanie przynosi ukojenie i bardzo głęboki relaks. A ciepło, rozmraża.
Lomi scala ciało, utula wspomnienia i przynosi spokój tam, gdzie jeszcze coś zaszumi smutkiem… .
Lomi zagląda w ciało
Warning: Trying to access array offset on value of type bool in /home/platne/serwer170576/public_html/agnieszkakawula.pl/wp-content/plugins/elementor-pro/modules/dynamic-tags/tags/post-featured-image.php on line 36
Podobał Ci się ten wpis? Podziel się z innymi!
Jeśli treści, którymi się dzielę, są dla Ciebie ważne lub inspirujące, możesz zabrać mnie na wirtualne cappuccino. Z przyjemnością dam się zaprosić.
Nazywam się Kawula.
Agnieszka Kawula
Jestem jak Bond, James Bond. Moje super moce to hawajski masaż Lomi Fizjo oraz automasaż. Jestem dziewczyną z YouTube’a. Ciągną do mnie jednorożce i kocham cappuccino. Mam najfajniejszego psa terapeutę!

Nie przegap kolejnych wpisów!
Zapisz się na mój newsletter i bądź na bieżąco!
Może Cię również zainteresować
Kiedy tydzień temu zadzwonił do mnie mężczyzna i zapytał o termin na masaż, od razu odpowiedziałam „może uda się na koniec lutego”. Zanim padła odpowiedź: „ojej, ale nie da się nic zrobić?” usłyszałam ciszę pozbawioną...
Kiedy tydzień temu zadzwonił do mnie mężczyzna i zapytał o termin na masaż, od razu odpowiedziałam „może uda się na koniec lutego”. Zanim padła odpowiedź: „ojej, ale nie da się nic zrobić?” usłyszałam ciszę pozbawioną...
Większą część mojego życia coś mnie boli. Od momentu, kiedy 15 lat temu przeszłam kilkuletnią psychoterapię, boli nawet bardziej. Najpierw ciało miałam zamrożone, docierały do mnie tylko wyjątkowo silne bodźce bólowe, takie, które ścinały i...